Przyznaję, przez długie lata byłam leniwa i nie wywoływałam zdjęć z wakacji ani żadnej innej ważnej uroczystości. Wydawało mi się, że skoro są na komputerze to wystarczy. Tak było dopóki mój ukochany laptop nie postanowił przejść na zasłużoną emeryturę. Wówczas pojawiło się przerażenie, że wszystkie wakacyjne (i nie tylko) wspomnienia będą musiały pozostać jedynie w mojej głowie. Od tego czasu regularnie zapełniam albumy fotografiami. Minęło trochę czasu, a przemysł fotograficzny nie stał w miejscu. Wiedziałam, że modne stały się wszelkiego rodzaju fotoksiążki jednak nigdy nie pomyślałam, żeby zrobić taką dla siebie. Dlaczego? Powodów było kilka jednym z nich fakt (i nie boję się przyznać), że zmysł artystyczny nigdy nie był moją mocną stroną. Byłam pewna, że nigdy nie stworzę pięknej fotoksiążki i pozostanie mi wyłącznie podziwianie ich u znajomych i rodziny.
Wtedy z pomocą przyszła firma Printu.pl Pewnego dnia dostałam maila od Kasi z propozycją wykonania mojej fotoksiążki. Oczywiście bez ogródek napisałam, że chętnie, ale moje zdolności artystyczne są mocno ograniczone. Okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Książkę można stworzyć od podstaw lub skorzystać z całego szeregu gotowych szablonów. Program jest bardzo intuicyjny i bez zbędnej filozofii. Wystarczy wgrać swoje zdjęcia, zamówić i gotowe. Oj, jaką radość sprawiło mi przeglądanie wakacyjnych zdjęć z kilku ostatnich lat, żeby wybrać te najciekawsze. Wróciły wspomnienia i cała praca okazała się czystą przyjemnością.
Efekt mojej pracy przedstawiam na kilku poniższych zdjęciach i nie ukrywam podoba mi się!
Moją fotoksiążkę stworzyłam korzystając z gotowego szablonu (z małymi korektami). Składa się z 42 stron i ma twardą oprawę.
Jeśli i Ty marzysz o przywróceniu wspomnień lub chcesz w ten sposób zrobić prezent bliskiej osobie nie zwlekaj i już dziś skorzystaj z 40% rabatu.
Kod rabatowy na dowolną fotoksiążkę możesz pobrać tu: http://printu.pl/lp/wlochyokiemblondynki/
Kod ważny jest przez 2 tygodnie od momentu pobrania. Natomiast link do zniżki będzie ważny do końca 2016 roku, a więc bierzcie i dzielcie się!
Powodzenia i koniecznie pochwalcie się swoimi fotoksiążkami.
Printu.pl dziękuję za przywołanie fantastycznych wspomnień.
Kasiu, Paulinko jesteście cudowne.
Pozdrawiam
Kasia
Dlatego mam przenośny dysk i kopie wszystkiego. Laptop na emeryturze, to byłby ból!